Dlaczego jedne substancje przenikają do mleka, a inne nie mają takiej możliwości?

Różne substancje chemiczne, które znajdują się lub dostają się do naszego organizmu, mają różną zdolność do przenikania przez błony komórkowe.

Cząsteczki wody od cząsteczek laktozy, atomów żelaza, czy nikotyny lub aspiryny różnią atomy z których są zbudowane, polarność, zdolność wiązania się z białkami, masa, wielkość…

Wszystko co jemy, pijemy i wdychamy składa się z chemicznych cząsteczek o różnych właściwościach.

Dlatego niektóre leki, które przyjmujemy, będą działały na przykład tylko w układzie pokarmowym i będą wydalane z bezpośrednio z układu pokarmowego, a nie będą przenikać dalej do organizmu. Inne leki mogą przenikać wszędzie i bardzo łatwo spenetrują organizm

Podobnie jest z jedzeniem – jedne substancje (bo jedząc np. ogórka zjadamy różne substancje o różnych właściwościach), które spożyjemy będą bardzo łatwo pokonywały barierę komórek naszego organizmu, a inne nie.

Jedne alergeny pojawią się w mleku matki a inne nie.

Dlatego też nie wszystko to co zjemy, nie wszystkie leki, które przyjmujemy i stosujemy, czy kosmetyki będą miały wpływ na pokarm matki

I tak na przykład poziom niektórych witamin w mleku jest zależny od tego co zjemy, a inne witaminy czy pierwiastki w mleku mamy zupełnie nie są zależne od tego co mama ma na talerzu.

Dlatego na przykład

  • alkohol bardzo szybko pojawia się w mleku
  • związki dymu tytoniowego też mogą pojawić się w mleku
  • są takie leki i substancje, które mama przyjmie i ich w mleku nie będzie lub ich ilość leku w mleku będzie śladowa np. Żelazo

Każda substancja chemiczna, molekuła i atom mają inne właściwości i będą inaczej zachowywać się w ciele człowieka.

Substancje wędrują po naszym organizmie

  • wtedy, kiedy mogą pokonać barierę komórkową naszego organizmu
  • wtedy kiedy przechodzą przez nią swobodnie według gradientu stężeń
  • wtedy, kiedy mogą skorzystać z różnego rodzaju transporterów czy kanałów albo systemów transportu

Taki transport może też być zależny od pH lub od możliwości wiązania się substancji z innymi związkami chemicznymi.

Każda komórka naszego organizmu jest otoczona błoną komórkową i w każdym miejscu ta błona jest troszkę inna i ma inne właściwości przepuszczania różnych substancji. Jest tak dlatego, że komórki nią otoczone są inne, mają różne zadania i znajdują się w innych miejscach organizmu. Trudno by było, żeby komórka nabłonkowa układu pokarmowego miała te same właściwości co glej w mózgu

Mimo różnic podstawowa fizjologia budowy błony komórkowej jest podobna. Zwykle, że jest to podwójna warstwa fosfolipidów z osadzonymi w niej białkami. W błonie każdej komórki znajdują się transportery, które są dla różnych komórek różne i co innego jest wokół tej błony.

Niektóre substancje mają tą barierę za nic i przepływają w ta i z powrotem, a inne za nic w świecie jej nie pokonają bez pomocy.

Transportery w komórce to takie windy. Coś do windy wsiada, coś z niej wysiada, a ktoś ma windę w nosie i zejdzie schodami a ktoś inny wejdzie oknem, a są windy towarowe, osobowe, windy kuchenne które transportują jedzenie i windy techniczne do transportu odpadków czy brudnej bielizny.

Widzicie teraz na podstawie analogii z windą, że zjedzenie ogórka nie oznacza transportu ogórka do komórki, bo nie ma w laktocyctach ani w jelicie windy do ogórka.

Organizm człowieka nie działa na zasadzie co do niego włożę to pójdzie wszędzie dalej, gdzie tylko sobie będzie chciało

Organizm człowieka i jest pewnym zespołem naczyń powiązanych, które mają za zadanie chronić człowieka przed czynnikami zewnętrznymi a jednocześnie umożliwiać prawidłowe funkcjonowanie wymiany składników odżywczych i komunikację między skutki światem zewnętrznym i wewnętrznym

Dlatego błona komórkowa selektywnie (wybiórczo) przepuszcza różne składniki… albo ich nie przepuszcza. Jeżeli błony komórkowe przepuszczały by wszystko tak samo w takim samym stopniu, to nasz organizm nie mógłby poprawnie działać

Na przykład bez transporterów nasz organizm nie mógłby przesyłać prawidłowo impulsów nerwowych neuronami lub kontrolować skurczu mięśnia. Nie moglibyśmy prawidłowo reagować na bodźce zewnętrzne zewnętrzne i nasz system autonomiczny nie mógłby prawidłowo regulować pracy serca czy płuc. Wyobraźcie sobie neuron który wydziela mleko albo oko z którego kapie mocz.

Jednocześnie bez selektywnego działania błon komórkowych nie moglibyśmy prawidłowo regulować przyswajania składników odżywczych, a dzięki temu, że organizm to reguluje (dzięki tej przepuszczalności błon komórkowych) mamy gwarancję na to, że w zdrowym prawidłowo funkcjonującym organizmie komórki będą wybiórczo, przepuszczać to, co jest im potrzebne, a zatrzymywać to, czego nie potrzebują lub co mogłoby wpłynąć negatywnie na ich funkcjonowanie.

Dodatkowo komórki błony komórkowej mogą selektywnie / czasowo włączać i wyłączać pewne kanały i pewne windy. Wtedy, kiedy na przykład komórka wysyci się już jakąś substancją boy komórkowy mówi „STOP” i nie wpuszcza do windy więcej substancji lub zatrzymuje otwieranie drzwi widny.

Te działania mogą być prawidłowe, nie zaburzone w sytuacji fizjologicznej, ale mogą też ulegać zaburzeniom patologicznym na przykład w sytuacji, kiedy palimy papierosy i substancje, które wynikają z dymu tytoniowego mogą zaburzać prawidłową pracę, chociażby receptorów w naszym organizmie, a co za tym idzie mogą zaburzać prawidłowe funkcjonowanie organizmu.

Alkohol to substancja która przedostaje się bardzo szybko do różnych części naszego organizmu i może powodować poważne zaburzenia rozwojowe, chociażby u płodu. Dlatego w przypadku karmienia piersią na niektóre substancje należy uważać i one mogą negatywnie wpływać na organizm dziecka na produkcje mleka czy na sam skład mleka

A niektóre czy będziemy jeść ich dużo czy mało, to nie będą miały żadnego znaczenia, bo np. laktocyty nie mają transporterów do ich przenoszenia przez błonę komórkową.

Niektóre substancje będą wpływać na smak i zapach mleka, a inne nie będą.

Są takie cząsteczki, które bardzo łatwo przechodzą przez większość błon komórkowych. Jeżeli mamy bardzo małe cząsteczki, takie, które są rozpuszczalne w tłuszczach, to one przechodzą przez tą błonę komórkową bardzo łatwo. Podróż w kierunku gradientu stężeń ułatwia niektórym cząsteczkom przenikanie (czyli z miejsca gdzie jest dużo jakiejś substancji do miejsca gdzie jest jej mało)

Są też takie cząsteczki, które bardzo łatwo wejdą do komórki, ale już tak łatwo z niej nie wyjdą albo muszą pokonać drogę wbrew gradientowi stężeń (z miejsca gdzie jest mało danej substancji do miejsca gdzie jest jej dużo) wtedy potrzebują pomocy.

Niektóre cząsteczki muszą być otoczone specjalną warstwą, żeby wejść do komórki albo z niej wyjść i wtedy mówimy o zjawisku egzocytozy, endocytozy czy fagocytozy – czyli tworzeniu się pęcherzyków transportujących zbudowanych z błon i są to np. micele.

Zwykle te pęcherzyki zawierają duże cząsteczki lipofobowe i nie ma dla nich windy w błonie komórkowej a sama błona nie chce ich wpuścić do środka.

Rodzaje wind są bardzo różne mamy więc uniporty, symporty, antyporty, pompy, kanały, akwaporyny. Tak to są transportery, które masz w swoich błonach komórkowych.

Tych systemów przenoszenia cząsteczek z jednej strony na drugą stronę błony komórkowej jest bardzo dużo a ten post nie wyczerpuje wszystkich możliwości.

Etanol, czyli taki zwykły alkohol w napojach sklepowych, porusza się w komórkach według gradientu stężeń oznacza to, jeżeli w organizmie mamy ilość etanolu, spada jest wydalany z organizmu mamy, to ilość etanolu w mleku także spada, gdyż etanol porusza się zgodnie z gradientem stężeń od większego do mniejszego.

Dlatego też po spożyciu alkoholu nie trzeba odciągać mleka i wylewać tego mleka gdyż nadal gradient stężeń będzie działał i takie odciąganie nie będzie miało sensu. Natomiast po spożyciu alkoholu, jeżeli karmimy piersią, należy odczekać przed kolejnym karmieniem dziecka, żeby ilość tego etanolu w mleku spadła. Należy też pamiętać, że codzienna konsumpcja nawet niskich ilości etanolu oraz codzienna konsumpcja dużych ilości etanolu, jest całkowitym przeciwwskazaniem do karmienia piersią

W czasie karmienia piersią najlepiej nie spożywać alkoholu, a jeżeli już spożywam alkohol, to powinno być to spożycie tylko i wyłącznie okazjonalne z zachowaniem zasad bezpieczeństwa z zachowaniem odpowiedniego odstępu.

Nie należy opiekować się dzieckiem, kiedy jesteśmy pod wpływem jakiejkolwiek ilości alkoholu, a dziecko powinno być pod opieką zawsze osoby trzeźwej, która tego alkoholu nie piła.

Więcej na temat alkoholu możecie przeczytać u Karoliny Morze na jej stronie laktaceuta.pl

Ale etanol to nie jest pokazowa substancja uniwersalna bo na przykład…

Dobrym przykładem na brak transportu substancji do mleka jest żelazo.

To ile mama zje czy suplementuje żelaza w czasie laktacji nie wpływa na jego poziom w mleku.

Żelaza w mleku jest mało a dziecko ma zapasy tego pierwiastka prawie wyłącznie z życia płodowego. Zawartość żelaza w mleku kobiecym można wytłumaczyć zawartością w komórkach nabłonka gruczołu.

Żelazo jest poddane w organizmie bardzo ścisłej kontroli, bo oprócz jego ogromnej roli dla rozwoju i zdrowia człowieka, to w przypadku zbyt dużej ilości może być toksyczne. Ponadto duża ilość żelaza może dawać pożywkę dla patogenów chorobotwórczych. Organizm wie, że żelazo jest ważne i mocno reguluje jego przepływ w naszym organizmie.

Dlatego u wszystkich organizmów wykształciły się mechanizmy importu, eksportu i przechowywania żelaza, mające na celu z jednej strony gromadzenie i wykorzystanie metalu w postaci biodostępnej, a z drugiej strony kontrolowanie jego aktywności.

Błony komórkowe transportują żelazo specjalnymi dużymi białkami transbłonowymi oraz przy pomocy chemicznych substancji niezbędnych do działania tej windy.

Wind dla żelaza w laktocycie nie ma i nie istnieje inny system transportu dla tego pierwiastka do mleka mamy. Nie zachodzi też zjawisko dyfuzji prostej.

Spekuluje się, ze jest to ewolucyjny środek ochrony przed infekcjami

Obecnie uważa się ze tylko żelazo z komórek mlekowych jest obecne w pokarmie

Rekomendacje Polskie podkreślają, że mama karmiąca piersią nie powinna unikać w swojej diecie produktów powszechnie uznawanych za alergizujące.

objawy (regurgitacje, kolki, wysypki) obserwuje się u 15-20% niemowląt, tymczasem potwierdzona alergia na białka mleka krowiego dotyczy < 1% dzieci*

Dodatkowo zauważają, że diety eliminacyjne mogą bardziej szkodzić mamom niż pomagać dzieciom. Większość matek karmiących piersią, których niemowlęta mają alergię pokarmową, nie musi unikać alergenów w swojej własnej diecie. Jednak w rzadkich przypadkach może to być rozważane**.

Wytyczne mówią, że taka eliminacja może być prowadzona JEDYNIE pod opieką lekarza i dietetyka i jedynie w medycznie uzasadnionych i potwierdzonych przypadkach. Samodiagnoza nie jest tutaj wskazaniem do eliminacji, ani nawet „podejrzenie” z powodu krosty na buzi czy „kolki”. Diagnoza opiera się na kontrolowanej eliminacji i prowokacji.

Wprowadzenie diety nie może polegać wyłącznie na usunięciu produktów z diety matki, ale musi zawierać listę zamienników żywności, która pozwoli kobiecie uzupełnić dietę w składniki odżywcze, które zostaną ograniczone poprzez wyeliminowanie określonych produktów.

cytaty pochodzą z: Stanowisko Grupy Ekspertów w sprawie zaleceń żywieniowych dla kobiet w okresie laktacji – aktualizacja Standardy Medyczne/Pediatria | 2023 DOI:10.17443/SMP2023.20.05